Jeremy Flamewater Jeremy Flamewater
2121
BLOG

Smoleńsk 2010 - Wykład mgr inż. Łukasza Matyjaska

Jeremy Flamewater Jeremy Flamewater Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 61

W dniu wczorajszym na stronie wPolityce.pl ukazał się bardzo ciekawy artykuł redaktora Marka Pyzy, który sam osobiście uczestniczył w wykładzie seminaryjnym na Studium Podyplomowym w Centrum Nauk Biologiczno-Chemicznych Uniwersytetu Warszawskiego.

Ów wykład prowadzili mgr inż. Łukasz Matyjasek i dr Wojciech Pawłowski, chemicy z CLKP, którzy jako biegli prokuratury, już dwukrotnie wydali opinię o nie znalezieniu śladów materiałów wybuchowych na próbkach pobranych z wraku Tupolewa, któy rozbił się pod Smoleńskiem.

Należy przypomnieć, że na potrzeby smoleńskiego śledztwa ci dwaj panowie zastosowali bardzo kontrowersyjną metodologię badań, w której próby przeprowadzono czterema metodami chromatograficznymi (GC/TEA, GC/MS, GC/ECD, HPLC/DAD). Jeżeli każda z nich potwierdziłaby obecność materiałów wybuchowych, dopiero wtedy wynik zostałby uznany za pozytywny.

"Niezależni eksperci, wybitni specjaliści od identyfikacji związków organicznych prof. Krystyna Kamieńska-Trela i prof. Sławomir Szymański zakwestionowali taką metodologię, wskazując, że cztery metody nie przystają do siebie, że za bardzo różnią się selektywnością i czułością. Ich opinia, ubrana w formę wniosków procesowych mec. Piotra Pszczółkowskiego już dwukrotnie zmuszała prokuraturę do występowania do CLKP o uzupełnienie opinii. Dotychczas jednak policyjni biegli zbywali uwagi profesorów i zarzucali im brak wiedzy, a wojskowi śledczy stawali po ich stronie. Ignorowano najważniejszy fakt – że sygnały wskazane przez jedną z metod w ponad 100 próbkach były charakterystyczne dla RDX (heksogenu, silnego materiału wybuchowego), lecz CLKP uznało, że ma do czynienia z ftalanami (których notabene użyte urządzenie nie powinno wykryć…)".

Co takiego pan mgr inż. Łukasz Matyjasek przedstawił w tym wykładzie na Uniwersytecie Warszawskim w dniu 25 listopada 2014 roku?

Otóż wskazał, że po przeprowadzeniu eksplozji kontrolowanej w metalowej próbce przy użyciu pobudzacza heksogenowo-trotylowego HT-14, badanie metodą GC/TEA wykazuje na wykresie bardzo wyraźny i wolny od jakichkolwiek zanieczyszczeń pik RDX, czyli jednoznacznie wykrywa heksogen.

Jednak w dalszej części wykładu wskazał na nieskuteczność metody GC/MS, gdzie detektor MS badający tą samą próbkę dał wynik negatywny i nie wykrył ani trotylu, ani heksogenu, ani żadnej innej substancji wysokoenergetycznej.

Więc przy założeniu metodologii takiej jak ta przyjęta w CLKP do badania próbek smoleńskich, pomimo, że Łukasz Matyjasek sam sobie wział i wybuchnął rzeczoną płytkę metalową, to wybuchu nie było...

 

Za: http://wpolityce.pl/smolensk/229550-tego-juz-nie-da-sie-wytlumaczyc-clkp-wpadlo-we-wlasne-sidla-probki-ze-smolenska-musza-byc-zbadane-jeszcze-raz

W iskier krzesaniu żywem Materiał to rzecz główna. Trudno najtęższym krzesiwem Iskry wydobyć z... - Tadeusz Boy Żeleński

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka