Jaka to była wojna?
Wojna rosyjskiego kiczu z ukraińskim patriotyzmem, rosyjskiej komerchy z ukrańskim folklorem, w końcu wojna rosyjskiej propagandy z europejską świadomością.
Rosja na wszystkich tych polach poniosła klęskę. Nie pomogły gigantyczne pieniądze Putina wpompowane w występ tego rosyjskiego "Marcina Millera", nie pomogły animowane skrzydła ani schody w kosmos. Nie pomogły w końcu miliony rosyjskich ludzi rozsianych po całym świecie pod różnymi (niekoniecznie rosyjskimi) nazwiskami.
Putin poniósł wczoraj osobistą klęskę. Klęskę tym dotkliwszą, że zwyciężyła piosenka ukraińska, poruszająca temat nieprawości czynionych przez mentora Władimira Władimirowicza.
Podobno jedynym pocieszeniem dla obecnego cara Wszechrusi był występ Michała Szpaka i w celu zatarcia blamażu po klęsce, przemysł rosyjskiej propagandy szykuje już tekst w stylu:
"Polska popiera starania Władimira Putina zmierzające do przywrócenia europejskiego ładu, czego wyraz dała w piosence na Eurowizję śpiewaną przez najbardziej znanego polskiego artystę Michała Szpaka, który pytając o kolor życia ubrany był w czerwony mundur, śpiewał na nutę hymnu naszych zielonych ludzików i wyglądał przy tym jak Piotr Wielki".
Ja natomiast pierwszy raz w życiu wziąłem udział w sms'owym głosowaniu i zagłosowałem oczywiście na Ukrainę. Było warto, szkoda tylko, że nie mogłem wtedy zobaczyć twarzy Putina ;)
Na deser:
Zwycięzca:
Zwyciężony:
