W swojej ostatniej notce bloger @3ZET zamieścił pewne zdjęcie, które wskazuje na wystąpienie eksplozji dosłownie ułamek sekundy przed przyziemieniem samolotu, a co najdziwniejsze kilka dni po zamieszczeniu swej ostatniej notki zmarł, pomimo oświadczenia jakie zawarł na jej końcu...
O to rzeczone zdjęcie:
Co widzimy na tym zdjęciu?
Według mnie jest to ewidentny dowód na eksplozję w powietrzu, o której wystąpieniu postuluję już od dawna: